16.8.12

Potrzask

a powrotu nie ma
pozorny obrót
kluczka nie wyklucza
to znaczy nie wypuszcza
szamotanie
schwytany poci się jak w malignie
i tak to leci zaloopowane
z wyraźnym przeskokiem gdy szarpie za drzwi

co teraz? wykasuj to lub spauzuj
lub dodaj szum jakiś
burzę pixeli
pijany digtalny artefakt
albo artefekt

2.6.12

z-głupia-frant

strach niewola
błyskotliwa coca-cola
piłki śliwki
asfalt z masłem
czas już rozstać 
się z tym hasłem

a hasło brzmi:
on sobie kpi!

29.4.12

Ufność


„Uczą nas, żebyśmy ufali pewnym osobom, które mówią nam, że nie możemy ufać samym sobie. Tak więc wzywają nas, żebyśmy pokładali nasze niegodne zaufania zaufanie w tych, którzy mówią nam, żebyśmy im ufali, kiedy mówią nam, że nie jesteśmy godni zaufania – stąd, nasze zaufanie nie jest godne zaufania. I tak dalej.”
R.D. Laing The Politics of the Family and Other Essays


English version:

28.4.12

Ocean



Idź naprzeciw tego i wejdź w to radośnie, z ufnością.

Ocean życia – nieskończony punkt świadomości
nigdy się nie kończy, nigdy nie zanika
nigdy nie zamiera
nawet nie słabnie


English version:
http://microblogfst.tumblr.com/post/42015197557/the-ocean

24.4.12

Rdzeń



Jakkolwiek nie postępowałby rozpad, rdzeń rzeczywistości jest trwały i niezniszczalny, ani na chwilę nie znika, a jego jasność nie gaśnie.

English version:
http://microblogfst.tumblr.com/post/42015138815/the-core

4.3.12

Atak 2



Wydaje mu się, że zaraz przestanie istnieć, że zostanie rozerwany na strzępy, że urwie mu się świadomość bądź straci kontrolę nad swoimi emocjami, nad sobą – ale nic takiego się nie dzieje, nie ma końca istnienia, świadomość (nigdy) nie zanika.
Boi się własnego strachu, własnych wyobrażeń, boi się podejść, zbliżyć. 
Lęka się tego doświadczenia, a strach przybiera najróżniejsze formy, formy samoistnych bytów, demonów lub patologicznych stanów.

English version:
http://microblogfst.tumblr.com/post/42015082672/attack-2

24.2.12

Atak 1



Nagle w jego sercu zagościł tak straszny niepokój, poczuł się tak, jakby ktoś wyłączył prąd. Wszystko, o czym dotąd myślał, co cenił, co planował, wszystko to w jednej chwili straciło znaczenie.
Miał wrażenie, że on sam albo zamieni się w kamień, albo rozpadnie się na atomy, albo zamieni się w niekontrolowany strumień energii, podlegającej niewytłumaczalnym fluktuacjom.
Ogarnął go lęk, obawa że zaraz znajdzie się w punkcie poza możliwością wyboru, w miejscu skąd nie ma powrotu.

English version:
http://microblogfst.tumblr.com/post/42015035216/attack-1

20.1.12

Dygresja, ale taka nie całkiem dygresyjna

Od MIKROBLOG DLA WRAŻLIWYCH NASTOLATKÓW



    *
Zaczynam się bać mojego ilustratora, ostatnio ciągle mnie strofuje.
              *              *
                           *
Czy zatem, faktycznie, zawsze boimy się tylko własnego strachu?
                 *


English version:
http://microblogfst.tumblr.com/post/42014924133/digression-not-entirely-digressive